O mnie

Moje zdjęcie
Gotowanie to takie moje czary-mary. Zabawa, której efekt nigdy do końća nie jest mi znany. Chyba nie przestanę się dziwić, że tak zwykłe składniki są potrzebne do wykonania czegoś niezwykłego. Lubię dreszczyk emocji, kiedy ciasto rośnie w piekarniku i nie cierpię czekania, kiedy musi ostygnąć. Zapraszam na proste, smaczne małe "co nieco"!

31 sierpnia 2011

Disconnected

Niestety! Komputer odmówił posłuszeństwa.
Jak tylko naprawię ten piekielny sprzęt wracam z nowymi przepisami!!!

23 sierpnia 2011

Co zrobić z kaszą jaglaną?








































Na TVN Style oglądałam ostatnio program: "Gastonomia. Ekonomia", w której to prowadzący podpowiadają jak używać składników, aby się nie zmarnowały...


Z ostatniej potrawy zostało mi mnóstwo kaszy jaglanej.
Co tu zrobić, co tu zrobić?

Ugotowałam wcześniej pokrojone na małe kawałki: marchewkę, korzeń pietruszki, kawałek selera, pół czerwonej cebuli, brokuły. Dodałam bazylię, zioła.

Wszystko zmieszałam z kaszą, która zaraz po ugotowaniu jest dość kleista. Uformowałam kotleciki.
Obsmażyłam po 2 min na każdej stronie, na małej ilości oliwy z oliwek.
Bez formowania kotlecików też jest dobre, jednak podzielenie na mniejsze części pozwala łatwo porcjować.




Polecam;)

21 sierpnia 2011

Duszony kurczak w sosie z zielonego pieprzu






































Dzisiaj proponuję  duszonego kurczaka w sosie z zielonego pieprzu.
Przepis łatwy, a potrawa wychodzi z tego znakomita.


Potrzebujemy:

1 pierś z kurczaka

SOS:

300 ml bulionu
50 ml smietany kremówki (30 %)
zielony pieprz marynowany  (po łyżeczce na osobę)
pół łyżeczki natki pietruszki
2 łyżki mąki
sól

kasza jaglana- po pół filiżanki na osobę (ok  125 ml)
liście bazylii



Step by step:

Kaszę jaglaną zlewamy wodą (0,5 filiżanki kaszy to min 1 filiżanka wody).
Dodajemy sól do smaku.
Poczas gotowania sprawdzamy czy kasza jest miękka i czy się nie przypala. Można dodawać wody podczas gotowania. Dodajemy liście bazylii.

SOS:

Mąkę zasmarzamy. Wlewamy bulion i dodajemy pieprz zielony. Kiedy pieprz zmięknie a ilość bulionu się zredukuje dodajemy śmietanę i natkę pietruszki. Całość mieszamy, niektóre ziarenka pieprzu można rozgnieść, oddadzą swój intensywny smak. Jeśli sos jest jednak za gęsty można dolać ponownie bulionu.
Do takiego sosu wkładamy pokrojoną w paski pierś z kurczaka i dusimy przez ok 20 min.


Smacznego!

11 sierpnia 2011

Smaki dzieciństwa- Mirabelki w cieście





































Sad latem. Pleciony koszyk, który ma pomieścić wszystkie skarby drzew.
Pełnia kolorów. I zapach dzieciństwa- mirabelki. Maleńkie śliweczki. Zbierając je miałam wrażenie, że każda się do mnie uśmiecha :)







































Uznałam, że najelpiej będą smakowały w cieście.
Przepis na ciasto podaję tutaj. Zmieniły się tylko owoce.
Mirabelki płuczemy i kroimy na pół, wyrzucamy pestki.
Część połówek wkładamy do masy, część zostawiamy na wierzchu - tuż pod kruszonką.
Nie bójcie się, że ciasto opadnie- dodałam sporo owoców (ok 40 mirabelek) i pięknie wyrosło.





Polecam serdecznie!


7 sierpnia 2011

Mini tarty ze szpinakiem i odrobiną pikanterii...

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Lubie takie dni jak dziś. Pogoda za oknem nie rozpieszcza, nie jest jednak ani za zimno, ani za gorąco. Deszcz delikatnie muska szyby, w pokoju tli się mała lampka. Do tego książka z poczuciem humoru, dobra kawa i wszystko inne jest teraz nieważne.
No, poza jednym- bo zjeść przecież coś trzeba.
Na niechcenie, na prostote podania polecam te małe tarty. Mogą służyć za niecodzienną formę kanapek na kolację, albo na przystawkę na odwiedziny znajomych. Dla mnie dzisiaj były czysto egoistycznym zaspokojeniem burczącego brzucha i ochoty na coś smacznego;)

Potrzebujemy:

1 gotowe ciasto francuskie
pół opakowania mrożonego szpinaku
2 ząbki czosnku
2 łyżki smietany
1 pierś z kurczaka
szczytpa curry, czerwonej papryki,
sól, pieprz
łyżka oliwy
1 papryczka chili


Step by step:

ciasto kroimy na małe prostokąciki. Nacinamy nożem w kilku miejscach (ciasto lepiej rośnie). Wykładamy na blaszkę pokrytą papierem do pieczenia i wstawiamy na 10 min do piekarnika nagrzanego na 180 stopnii.

W tym czasie gotujemy pierś z kurczaka. Ugotowaną kroimy na małe kawałeczki i rumienimy na BARDZO małej ilośći oliwy z oliwek, "opalając" przyprawą z curry i czerwoną słodką papryką.

Papryczkę chili czyścimy z pestek i kroimy na małą kosteczkę.

Szpinak rozmrażamy, chwilę smażymy na patelni. Dodajemy śmietanę, czosnek, doprawiamy solą i pieprzem. Dobrze odcisnąć nadmiar wody ze szpinaku na durszalku.


Kiedy nasze tarty się lekko zarumienią wkładamy na nie szpinak, naciskając widelcem na ciasto. Kładziemy na szpinak kurczaka i papryczkę. Wstawiamy na kolejne 10 min.

Można posypać parmezanem.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/
Smacznego!