O mnie

Moje zdjęcie
Gotowanie to takie moje czary-mary. Zabawa, której efekt nigdy do końća nie jest mi znany. Chyba nie przestanę się dziwić, że tak zwykłe składniki są potrzebne do wykonania czegoś niezwykłego. Lubię dreszczyk emocji, kiedy ciasto rośnie w piekarniku i nie cierpię czekania, kiedy musi ostygnąć. Zapraszam na proste, smaczne małe "co nieco"!

23 lutego 2012

Linguine z oliwkami i mozzarella

Kocham Makarony.

 Z wzajemnością ;)



Najlepiej takie, przy których nie trzeba spędzać dużo czasu.
Kto w ogóle wymyślił, że makarony tuczą? No kto?

Dzisiaj polecam Wam szybkie danie. Jedyna trudność polega na nierozgotowaniu linguine (splaszczone spagetti).


2 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku (kto nie lubi czosnku polecam chili)



podsmażamy

Oliwki czarne kroimy na plasterki, dodajemy do oliwy z czosnkiem. Mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem.
Dodajemy ugotowany makaron. Chwile dusimy.

Mini mozzarellki kroimy na pół, dodajemy przed podaniem.
Makaron posypujemy natką pietruszki oraz parmezanem.

Smacznego!

11 lutego 2012

Keks z mandarynkami i czekoladą



Zima nie chce odejść. Trudno.
Nie będę rozpaczać. Ma w końcu wiele uroku.
Cierpliwie czekam na wiosnę. I zaczynam myśleć o aktywnym czekaniu.
Przydało by się zrzucić tu i ówdzie,  poczuć, że mięśnie pracują po zimowej drzemce. Szkoda tylko, że dzień taki krótki, a moje siły nikną z zachodem słońca ;)

No ale ale, weekend to moment kiedy możemy lekko pofolgować. A przynajmniej zjeść coś dobrego do kawy.
Moje zawszeudające się ciasto zyskało nie pierwszą i nie ostatnią odsłonę.
Wystarczy do przepisu dodać 4 mandarynki i 3 paski posiekanej czekolady, aby zamieniły się w smaczny keks.
Może i Ty zrobisz inną wariację na jego temat? :)

Smacznego:)