O mnie

Moje zdjęcie
Gotowanie to takie moje czary-mary. Zabawa, której efekt nigdy do końća nie jest mi znany. Chyba nie przestanę się dziwić, że tak zwykłe składniki są potrzebne do wykonania czegoś niezwykłego. Lubię dreszczyk emocji, kiedy ciasto rośnie w piekarniku i nie cierpię czekania, kiedy musi ostygnąć. Zapraszam na proste, smaczne małe "co nieco"!

20 października 2012

Austria cd.

Pieszo.
Długo.
Głodno.









Ale "czasami warto na coś czekać"...







dobrej nocy

1 komentarz:

  1. cudne zdjecia! a jedzenie po długiej wędrówce..trudno nawet tę przyjemność opisać!:)

    OdpowiedzUsuń

Wiadomośći cieszą :)