O mnie

Moje zdjęcie
Gotowanie to takie moje czary-mary. Zabawa, której efekt nigdy do końća nie jest mi znany. Chyba nie przestanę się dziwić, że tak zwykłe składniki są potrzebne do wykonania czegoś niezwykłego. Lubię dreszczyk emocji, kiedy ciasto rośnie w piekarniku i nie cierpię czekania, kiedy musi ostygnąć. Zapraszam na proste, smaczne małe "co nieco"!

7 stycznia 2012

Jednoosobowe Curry




































Czasami lubię zrobić coś tylko dla siebie.
Bez czekania na opinie, bez czyjegoś próbowania.
Czysto hedonistyczna rzecz.


Curry. Pachnące.Warzywne, lekko pikantne.
Do tego ryż basmati. Sypki, lekki. Lubię to!

Potrzebujemy:
1 woreczek ww ryżu
pół opakowania/ bukietu brokuł
pół opakowania mrożonych warzyw, np na patelnię ( u mnie była kukurydza, fasolka, ziemniaki-tak,ziemniaki, cukinia i papryka)
1 łyżeczka curry
pół jogurtu naturalnego
1 łyżka śmietany
sól i pieprz
1 papryczka chili, u mnie suszona
szczypta papryki słodkiej


Ryż gotujemy zgodnie ze wskazaniami producenta.
Warzywa blanszujemy, posypujemy curry i pozostałymi przyprawami.
Na koniec, kiedy będą już miękkie, wyłączamy gaz i dodajemy jogurt i śmietanę (aby uniknąć zważenia)

Podajemy:)



5 komentarzy:

  1. Myślę, że mogłabyś takie curry dla dwóch osób. To bardzo moje smaki i chętnie przyłączyłabym się do wyżerki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam, już czuje re zapachy. tym bardiej, że ostatnimi czasy mam straszną chęć na brokuły:D

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniałe zdjęcia.
    ach, i zapachy! takie wspomnienie lata/jesieni, nie sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie często to tak wygląda - mama je w pray i gotuję tylko dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię curry, a to prezentuje się wprost świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Wiadomośći cieszą :)