Farfalle z cukinią, fasolką szparagową i szynką szwarcwaldzka

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Czas na wiosenne makarony!

Jedne z moich ulubionych- FARFALLE. Dzisiaj w wersji z cukinia, fasolką szparagową i szynką szwarcwaldzką- a to wszytsko skropione sosem z oliwy z oliwek, ziół i nutą sosu sojowego.

Do dzieła!

Makaron kokardki/ farfalle
szczypta soli

1 mała cukinia
150-200 g fasolki szparagowej-u mnie żółta
opakowanie szynki szwarcwaldzkiej (100 g)- dla wegetarian polecam w tym miejscu czerwoną paprykę
ostra papryka, pieprz, zioła prowansalskie
olej rzepakowy

SOS
1-2 łyżek oliwy z oliwek, pół łyżeczki sosu sojowego, tymianek, zioła prowansalskie, oregano.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Makaron gotujemy al dente-ok 10 min w osolnej wodzie

Cukinie kroimy na cienkie, okrągłe plasterki-smażymy na odrobinie oleju rzepakowego, na koniec przyprawiamy ostrą parpyką.




Copyright:http://kuchniamagnifique.blogspot.com/



Fasolkę gotujemy ok 10 minut po czym odcedzamy i podsmażamy bez tłuszczu dodając zioła.

Szynkę szwarcwaldzką kroimy na cieniutkie paseczki (pasek z tłuszczem odkrajamy) i smażymy bez tłuszczu.

SOS: oliwę mieszamy z sosem sojowym, ziołami.

Wszystko mieszamy.

Smacznego!!!!

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Ciasteczka maślane z gorzką czekoladą i pistacjami

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/



 Natknęłam się na nie w gazecie...
Tak spodobał mi się kontrast ciemnej czekolady z zielenią pistacji, że nie mogłam się oprzeć.
Są naprawdę proste i pięknie pachną.

300 g mąki
200 g masa
100 g cukru pudru
2 żółtka
pół kostki gorzkiej czekolady (lub mleczne-wg uznania)
pistacje
mleko-opcjonalnie





Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/





































STEP BY STEP

Masło pokrojone na małe kawałki mieszamy z mąką, zagniatamy, po czym dodajemy cukier puder, żółtka.
Formujemy kulę, owijamy folią aluminiową i wkładamy na pół godziny do lodówki.
W tym czasie możemy pokroić pistacje  na małe kawałeczki, tak aby można nimi było posypać ciasteczka.

Po 30 min, rozwałkujemy ciasto-posypując mąką (inaczej będzie się przyklejać) i wycinamy wzorki. Wersja z gazety-kroimy na prostokąty.
Przekładamy na blaszkę i pieczemy w temp. 180°  na około 20-25 min, do lekkiego zarumienienia.
Kiedy ciastka ostygną zamaczamy koniec w rozpuszczonej czekoladzie (jeśli masa czekoladowa jest za gęsta, można ją rozrzedzić mlekiem). Posypujemy od razu pistacjami i odkładamy na papierowe ręczniki do zastygnięcia czekolady.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Ps. wersja bez czekolady również pyszna!

Smacznego

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

 

Przepis z "Twój Styl" 5/250-Marta Gessler p.262

Pasta rybna

Dzisiaj na kolację kanapki z PASTĄ RYBNĄ- łatwo i szybko

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

ciemne pieczywo

1 makrela
2 ugotowane jajka
posiekana pietruszka
i... drobno pokrojona papryka
sól, pieprz

Nie dodaję żadnego majonezu ani masła-makrela ma w sobie dość sporo tłuszczu, więc pasta aż tak się nie rozsypuje.

Smacznego!

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Polędwiczki w sosie sojowo-musztardowym

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Delikatne, wprost rozpływające się w ustach- polędwiczki.
Pomysł na: szybki i elegancki obiad- w sam raz dla dwojga.

30- 40 dag polędwicy wieprzowej, sól, pieprz, zioła

 1 szklanka -250 ml- kaszy jaglanej
oliwa z oliwek
świeża bazylia
sól


SOS
1 łyżka sosu sojowego
1, 5 łyżeczki musztardy francuskiej
1 łyżka oliwy z oliwek
2 łyżki przegotowanej wody
1, 5 łyżeczki mąki pszennej (ja dodałam typ 2000- grubo mielona)




Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/





































STEP BY STEP

Polędwiczki kroimy na plastry o grubości ok 1 -1,5 cm, przyprawiamy solą i pieprzem, ziołami-smażymy  z dwóch stron na patelni (nie trzeba dużej ilości tłuszczu).

Kaszę jaglaną zalewamy wodą z odrobiną oliwy z oliwek (lub masła) - proporcje z opakowań: 2 szklanki wody/na/ 1 szklankę kaszy- ja dolewam wody znacznie więcej. Gotujemy ok 15 min, sprawdzając czy kasza się nie przypala, w razie gdy woda wyparuje, a kasza jest jeszcze twarda dodajemy wody. Do ugotowanej kaszy dodajemy szczyptę soli i drobno pokrojoną bazylię.


SOS- łączymy wszystkie składniki, delikatnie podgrzewamy cały czas mieszając.

Bon appetit!

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/



Różowa sałatka z fetą

Niemożliwe? A jednak!
A to za sprawą jednego niewinnego buraczka...

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Składniki:

mix sałat- moja wersja - z roszpunką
1 ugotowany burak -starty na tarce z małymi oczkami
1 mała cebula-poszatkowana w "piórka"
pół opakowania -sera feta- pokrojony w kostkę, lub wersja na szybko-koszyczek z gotową-pokrojoną fetą
pomidor- drobno pokrojony

SOS

2 łyżeczki oliwy z oliwek
1 mała łyżeczka soku z cytryny
1 mała łyżeczka musztardy (najlepiej łagodnej)
tymianek, bazylia


PIECZYWO

grzanki włożyć do tostera lub zarumienić na paltelni, natrzeć ulubionymi ziołami (bazylia, czosnek-jak kto lubi)


Starty buraczek dajemy na środku dania, w trakcie jedzenia i tak się zmiesza, tworząc RÓŻOWĄ kompozycję.

Smacznego!

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

"Niebezpieczne procenty" i szampan na balkonie

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Dzisiaj nie będzie do końca kulinarnie...

Postanowiłam napawać się witaminą D i dzisiejsze popoludnie przeznaczyć na chwile spokoju na balkonie.
Czytając pożyczony: "Twój Styl" natknęłam się na felieton pt. "Niezebieczne procenty".
Trzymając w dłoni kieliszek szampana, uznałam, że nie bez kozery oba tematy muszą się łączyć!

Rzeczywiście, procenty ponoć atakują nas zewsząd-statystyki, wyliczenia, kalkulacje...

Jak opisuje autorka: "Polki są praktyczne. Wygodnie jest mieć tylko jedną trzecią faceta na głowie niż cały worek nieść na kobiecych barkach. Nie każda lubi mieć mężczyznę bez przerwy w domu- zajmuje dużo miejsca, a mieszkania  bywają ciasne. Oczekuje posiłków, oprania, sprzątania. Gdy facet wpda do domu na jakiś czas to nie zwraca uwagi na tego typu sprawy" (Agata Passent; Zwierciadło 05/2011).


Swoją drogą ciekawe spostrzeżenie- ciekawe ile w nim prawdy...

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Ciasteczka owsiane z żurawiną i migdałami

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/



W pracy trwa misja "niepodjadania" - tak oto z naszej codziennej diety w godzinach pracy czekolada i inne przysmaki zostały wyeliminowane. To nic, że wręcz czychamy na okazje słodkiej pokusy ;) Najważniejsza jest SILNA WOLA.
Moja kończy się na wekeend, kiedy budzi mnie zapach porannej kawy, do której nie sposób odmówić sobie małego co nieco...

Znalazłam więc kompromis- CIASTECZKA OWSIANE - notabene- przepis od kolegi z pracy, który jest głównym prekursorem akcji "cukier w dół".

PRZEPIS:

35 dag płatków owsianych błyskawicznych
2 jajka
15 dag cukru
0,5 kostki masła
łyżeczka proszku do pieczenia
70 dag suszonej żurawiny
40 dag płatków migdałowych

papier do pieczenia


STEP BY STEP

Połowę płatków zarumienić na patelni (nie dodajemy tłuszczu). Połowę cukru ucieramy z żółtkami i masłem. Z białek ubijamy pianę, dodajemy resztę cukru. Żurawinę i płatki migdałów rozdrabniamy. Łączymy ze sobą wszystkie składniki, najlepiej w dużym naczyniu. Mieszamy-ja robie to mikserem.


FORMOWANIE CIASTECZEK

Kiedy robiłam je pierwszy raz, byłam przerażona- wszystko mi się rozsypywało, no i kształt też nie był idealny. Nowa metoda- nabieram płatki na dużą łyżkę i energicznie uderzając o blaszkę odrywam masę. Później okrągłą postawką na jajka (tak tak -właśnie tym) wyciskam kółka- a to co się oderwie dodaje ponownie do masy. Łyżkę, która formuję ciastka, od czasu do czasu wkładam do kubka z wodą-ciasto się wtedy nie przykleja.
Wkładam do piekarnika z termoobiegiem na 150°.  Piekę ok 20 min do zarumienienia.



Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/



Z podanych składników wychodzą mi dwie blaszki ciastek.
RADA: dobrze zostawić trochę miejsca pomiędzy ciastkami-w trakcie pieczenia rosną.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Smacznego!

Wiosenne spaghetti z pulpecikami z mozarella



Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/




Uwielbiam makaron, szczególnie spaghetti. Zawsze poprawia mi humor.
Dzisiaj w wersji wiosennej- spaghetti z pulpecikami z dodatkiem mozzarelli i sosem ze świeżych pomidorów i szczypiorku.
Polecam makaron pełnoziarnisty- ma piękny brązowy kolor i świetnie smakuje.




SKŁADNIKI:

makaron spaghetti
sól, odrobina oliwy z oliwek, ząbek czosnku


PULPECIKI

1 kulka mozzarelli
30 dag mielonej łopatki wieprzowej
sól, pieprz, zioła prowansalskie
olej rzepakowy

PANIERKA:

zmielone otręby pszenne, 1 jajko, oregano

SOS:

2 pomidory, szczypiorek, łyżka koncentratu pomidorowego, sól, pieprz

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

STEP BY STEP:


MAKARON:

Makaron gotujemy al dente - ok 8min -w lekko osolonej wodzie. Co jakiś czas sprawdzamy, czy makaron jest gotowy. Po ugotowaniu odcedzamy i polewamy sosem z odrobiny oliwy z oliwek oraz rozgniecionego ząbka czosnku.


PULPECIKI:

Mozzarellę kroimy na drobne kawałeczki i mieszamy (najlepiej dłonią) ze zmieloną łopatką. Przyprawiamy solem i pieprzem oraz ziołami prowansalskimi. Formujemy małe kulki, obtaczamy w jajku i panierce z płatków pszennych.  Smażymy na oleju rzepakowym, zarumieniając na złocisty kolor.

PANIERKA
Otręby mielimy-uzyskujemy pełnowartościową mąkę do panierki. Jajko ubijamy, doprawiamy solą i oregano.


SOS  

Pomidory miksujemy, dodajemy szczypiorek, łyżeczkę koncentratu pomidorowego, sól, pieprz.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Smacznego!!!

Sorbet z banana i kiwi

Dzisiaj coś na deser- pyszny i pachnący sorbet.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/

2 banany

2 kiwi
gorzka czekolada


Owoce miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji, wkładamy do zamrażarki na ok 4-5 godzin. Formujemy kulki łyżką do lodów. Posypujemy startą na tarce gorzką czekoladą. Mmmmm- pycha!

Tarta grzechu warta

Na początek coś co robi się łatwo,
a w pamięci pozostaje na długo (na talerzu niestety szybko znika...).

Tarta grzechu warta-czyli danie na cieście francuskim, z kurczakiem i szpinakiem pod pierzynką z gorgonzoli



Copyright: KuchniaMagnifique@blogspot.com


TARTA:

1-2 łyzki masła- do wysmarowania foremki
ciasto francuskie

NADZIENIE:

dwie piersi z kurczaka
olej rzepakowy
opakowanie świeżego szpinaku
2 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
sól, pieprz, ostra papryka

SOS:

pół opakowania sera gorgoznola
350-400 ml mleka
2 zółtka

2 łyżki masła

3 łyżki mąki

sól

STEP BY STEP :

TARTA

1. Piekarnik ustawiamy na 120°. Formę na tartę smarujemy masłem, wykładamy  po brzegi ciastem francuskim. Widelcem nakłuwamy ciasto.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na max. 7 min (ciasto musi się podpiec) po czym wyjmujemy.

Ustawiamy ponownie piekarnik, zwiększając temp. na 180°.

NADZIENIE

2. Piersi z kurczaka kroimy na drobną kostkę, podsmażamy na odrobinie oleju, przyprawiamy solą, pieprzem i ostrą papryką.

3. Szpinak myjemy i wkładamy do lekko osolonego wrzątku. Gotujemy ok. 5 min po czym odcedzamy. Przekładamy na patelnie- dusimy chwile, dodając rozgniecione ząbki czosnku, sól, odrobinę oliwy z oliwek.

SOS

4. Mleko i masło doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu, dodajemy powoli mąkę, cały czas mieszając. Dodajemy 3/4 gorgonzoli (można odciąć twarde brzegi, wtedy będzie się łatwo rozpuszczać).

Resztę gorgonzoli kroimy na cienkie plasterki i odkładamy. Zdejmujemy mleko z ognia i dodajemy zółtka, pieprz, sól. Ponownie mieszamy i gotujemy na małym ogniu ok 1 min.

Szpinak i kawałki kurczaka układamy na tarcie, polewamy sosem, układamy resztę sera. Całość wkładamy na ok. 25 min do piekarnika.