O mnie

Moje zdjęcie
Gotowanie to takie moje czary-mary. Zabawa, której efekt nigdy do końća nie jest mi znany. Chyba nie przestanę się dziwić, że tak zwykłe składniki są potrzebne do wykonania czegoś niezwykłego. Lubię dreszczyk emocji, kiedy ciasto rośnie w piekarniku i nie cierpię czekania, kiedy musi ostygnąć. Zapraszam na proste, smaczne małe "co nieco"!

31 lipca 2011

Dynia makaronowa- na ostro.

Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/







































Za oknem październik w lipcu. Zimno, szaro, wieje. Brrr! Bez kurtki nie ma co ruszać się z domu.
Potrzebne było mi danie, które mnie rozgrzeje.
Dostałam dynie makaronową. Pierwszy raz ją robiłam i pokochałam od pierwszego "kęsa".
Jej miąższ po ugotowaniu rozpada się we włókna, niczym makaron. Przypomina nieco makaron ryżowy, ale ma smak warzywa.

Mój przepis:

1 dynia makaronowa (1,5 kg)
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka curry
1 łyżeczka masła
pieprz, sól
łyżeczka pietruszki suszonej


Dynię gotujemy do miękkości- aż nóż bija się łatwo.
Kroimy na pół i wybieramy łyżką miąższ.
Na durszlaku odcedzamy nitki dyni, przelewając odrobiną zimnej wody.


A co z pestkami?

Wyczytałam wszędzie żeby odzielić pestki. Moja dynia był młoda, a pestki po spróbowaniu wydawały mi się nieodzwoną częścią tego dania, więc je zostawiłam. Smakowały świetnie.


Copyright: http://kuchniamagnifique.blogspot.com/





































Do garnka wkładamy nitki dyni wraz z pestkami, dodajemy masło, koncentrat, curry.
Doprawiamy solą i pieprzem, wsypujemy łyżeczkę natki pietruszki.

Podajemy gorące:) Danie jest naprawde rewelacyjne.

Polecam!

1 komentarz:

  1. świetny przepis, zapisałam sobie bo w tym roku mam nadzieję poszaleć z dynią :)

    OdpowiedzUsuń

Wiadomośći cieszą :)